Składniki na około 10 sztuk:
- 300 g ciasta, ciastek co Wam się tylko wymarzy (bez kremów, owoców, śmietanek itd.)
- 40 ml mleka
- 40 g cukru
- 1/4 szklanki rodzynek
- 120 g marmolady
- 40 g masła
- 1 ½ łyżki kremu orzechowego
- 1 ½ łyżki kakao
- 2 łyżki płatków owsianych
- 1 łyżeczka spirytusu
- 1 łyżeczka likieru amaretto
- wiórki kokosowe do obsypania
Ciasto lub ciastka ścieramy na tarce o dużych oczkach. Mleko zagotowujemy z masłem, potem dodajemy cukier i kakao i mieszamy aż do połączenia się składników. Odstawiamy do ostygnięcia. Do startego ciasta dodajemy rodzynki, marmoladę, krem orzechowy, płatki owsiane. Do tej mieszanki suchych składników dodajemy wcześniej przygotowaną i ostygniętą polewę, łyżeczkę spirytusu i łyżeczkę likieru amaretto. Całość intensywnie mieszamy, aż do uzyskania jednolitej masy, z której pozostaje nam tylko kształtować kuleczki (1 kuleczka = 2 łyżki masy) i obtaczać je we wiórkach kokosowych.
Masa do formowania kuleczek ma mieć mniej więcej taką konsystencję jak na zdjęciu.
Życzę wszystkim udanego wypoczynku :)
wyglądają bardzo smacznie, muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńMoja siostra kiedyś coś podobnego robiła ale mnie nie zachwycilo.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie przy okazji :)
http://kuchareczkamala.blogspot.com
Wszystko zależy jakie kto lubi smaki :D ja osobiście lubie takie coś z niczego :) Pozdrawiam !
UsuńAle fajne ciasteczka :-) super pomysł :-) pozdrawiam i zapraszam do siebie :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ziemniaczki))
OdpowiedzUsuńBardzo mnie sie podobaja twoje przepisy. Nie chcialabys wziac udzial w globalnej akcji charytatywnej Ciacho za ciacho w Krakowie. Jak chcialabys tam sie zapromowac to pisz)) Jestem odpowiedzialna w pracy z blogerami.Natalia